Forum Polish Cavalry  Strona Główna
 Forum
¤  Forum Polish Cavalry Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Polish Cavalry
Forum
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Kawały
Idź do strony 1, 2  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Polish Cavalry Strona Główna -> Luźne Rozmowy Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Kawały
Autor Wiadomość
Niedzwiedzica
Gość






PostWysłany: Nie 19:58, 02 Mar 2008    Temat postu: Kawały
 
A ja tak z innej beczki....kawały o informatykach Razz
-------------------------------------------------------------------

Wsiada informatyk do taksówki. Taksiarz pyta:
- Dokąd jedziemy?
- 192.168.1.3

--------------------------------------------------------------------

Dzwoni klient do serwisu, odbiera obsługa:
- Używam Windows...
- Tak.
- No i komputer nie działa poprawnie.
- To mi już pan powiedział.. .

--------------------------------------------------------------------

1.Główny informatyk.
Jest trwale zrośnięty ze swoim komputerem, pisze szybciej, niż komputer może przetworzyć, myśli w asemblerze, wytrzymuje porażenia 380V i zna na pamięć wszystkie układy scalone.
2. Zaawansowany programista.
Siedzi 20 godzin dziennie przed komputerem, wpisuje 10 słów na sekundę, zna Pascal, BASIC, Assembler, Fortran, Logo, APL, Algol, Prolog, wytrzymuje 220V i zna wszystkie książki.
3.Inżynier informatyk.
Używa komputer 16 godzin na dobę, wpisuje 10 znaków na sekundę, zna doskonale Pascal, BASIC, C i Assembler, może na krótko chwycić gorącąlutownicę i ma wszystkie książki.
4.Informatyk.
Spędza cały czas pracy i wszystkie przerwy przed komputerem, wpisuje 5 znaków na sekundę, zna doskonale Pascal i BASIC, drutuje bezpieczniki i wie, gdzie w bibliotece sąwłaściwe książki.
5.Programista.
Spędza tylko czas pracy przed komputerem, pisze jak sekretarka, z pomocąpodręcznika umie programować w asemblerze, potrafi wymienić bezpieczniki i wie, gdzie może kupić książki.
6.Student informatyki.
Traktuje komputer jako hobby, wpisuje 10 słów na minutę, potrafi z pomocąpodręcznika napisać krótkie programy w Pascalu, umie wymienić baterie w kalkulatorze i wie, że sąksiążki.
7.User.
Siedzi przed komputerem od czasu do czasu, wpisuje jedno słowo na minutę, potrafi przepisać krótkie programy w BASICu, poraża go bateryjka 9V i nie interesujągo żadne książki, bo i tak ich nie rozumie.
8.Hacker.
Stanowi z komputerem jedność, nie używa klawiatury, bo przekazuje swoje myśli bezpośrednio do komputera, w razie potrzeby sam pisze szybko język programowania, sam wytwarza potrzebne 220V i napisał wszystkie lepsze książki.

---------------------------------------------------------------

Rozmawia dwóch informatyków:
- Stary wpadnij do mnie, będzie impreza: muzyka, drinki, panienki!
- Muzyka OK, drinki OK, a tych panienek ile będzie?
- Ze 6 GB.

---------------------------------------------------------------

Co jest najszybsze w 286 ?
- Wiatraczek

--------------------------------------------------------------

Spotkało się kilku informatyków i jak to zwykle bywa, rozmowy szybko zeszły na tematy komputerowe. Wreszcie któryś z nich zaproponował:
- Panowie, porozmawiajmy o czymś normalnym, np. o dupach.
Nastąpiła bardzo długa cisza, a po niej jeszcze więcej krępującego milczenia.
Wreszcie któryś odpowiada:
- Słuchajcie, moja karta graficzna jest do dupy...

---------------------------------------------------------------

Komputerowiec podrywa dziewczynę:
- Chcesz herbaty?
- Nie.
- Kawy?
- Nie!
- Hm, może wódki?
- NIE!!!
- Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują...

-----------------------------------------------------------------

W piaskownicy bawią się dzieci, jedno z nich siedzi same w rogu.
- Dlaczego twój dzieciak siedzi dziś tak sam w kącie?
- No bo dzisiaj bawią się w pracownie komputerową, a mój instaluje Linuxa.

-----------------------------------------------------------------

Impreza informatyków. Wódka leje się szerokopasmowym strumieniem.
Dwóch adminów pije bruderszafta:
- To co? Mówmy sobie po IP!

-----------------------------------------------------------------

- Jak najczęściej informatycy zwracają się do swoich żon?
- Myszko..

-----------------------------------------------------------------

- Ludzie! Oderwijcie się od tego komputera, tam też jest świat, ptaszki ćwierkające, piwo, dziewczyny...
- Gdzie? Za firewall`em?

-----------------------------------------------------------------

Żona programisty:
- Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze. Żebym choć miała dziecko...
- Kładź się, będziemy instalować...

-----------------------------------------------------------------

Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.

------------------------------------------------------------------

Powrót do góry
Mike86
Gość






PostWysłany: Śro 21:47, 05 Mar 2008    Temat postu:
 
ten z wiatraczkiem jest niezły Very Happy z basha mniemam

Powrót do góry
Andalion Fey
Oficer



Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:00, 09 Mar 2008    Temat postu:
 
A tutaj kilka ciekawych definicji Smile
alkohol - kosmetyk zażywany doustnie. Zażyty w odpowiedniej dawce powoduje zdecydowaną poprawę urody otoczenia zażywającego.
alimenty - przyjemność taty rozłożona na raty.
ABC - Absolutny Brak Cycków. Określenie dziewczyny tzw. Deski.
ból głowy - szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji
brak zasięgu - zatracona możliwość wykonywania połączeń telefonicznych lub stan upojenia alkoholowego
ciąża - inaczej zemsta dyrygenta - nie chciała grać na flecie, to musi dźwigać bęben
CPN - Co Panu Nalać ?
drabina - właźnica wieloszczebelna wolnostojąca
dresowienie - Funkcja przestrzeni, wyrażana w gramach ortalionu na metr kwadratowy
FANTA - akronim czyli skrótowiec. Pochodzi od zwrotu Fuck And Never Touch Again
garbaty - osoba o łukowej architekturze ciała
internacjonalizm - miłość francuska polskiego anglisty z włoską germanistką na szwedzkiej amerykance w hiszpańskim hotelu
kamień węgielny - coś, co różni się od węgla kamiennego tym samym co
picie w szczawnicy od szczania w piwnicy
niepewność - dwóch facetów wchodzi do ubikacji, jeden rozpina rozporek, a drugi zaczyna malować usta
nerwica - lajtowa odmiana k*******
ORLEN - Opieracija "Rafinierija" Lub Etiliny Niet!!!
pastuch - samodzielny obserwator bydła rogatego
wędka - kij łączący debila z wodą
złodziej - wtórny dystrybutor Produktu Krajowego Brutto



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Rooney102
Mlodszy Pilot



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:13, 17 Mar 2008    Temat postu:
 
Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet więc go zatrzymuje i pyta go:
- Podwiezie mnie pan?
- A gdzie dasz krowę?
- Aaa przywiążę się ją do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa się cieszy, jedzie 80km/h krowa się dalej cieszy, jedzie 120 km/h krowa mruga okiem.
- Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
- A bo będzie wyprzedzać. Very Happy



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Rooney102
Mlodszy Pilot



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:15, 17 Mar 2008    Temat postu:
 
Przychodzi turysta do bacy i pyta:
- Baco, macie jakiś pokój do wynajęcia?
- Mom.
- Za ile?
- Dwiście.
- Baco! Za tyle? To bardzo drogo!
- Panocku ale tu jest piknie.
- No dobra baco, ale musi tu być spokój i żadnych dzieci.
- Tu nimo żadnych dzieci.
Turysta idzie spać. Rano o godz. 5 - rumor, wrzask, z poddasza wypada
czereda dzieci. Wrzeszczą, wywracają meble. Turysta zwleka się z wyra i
zaspanym głosem mówi do bacy:
- Baco, tu nie miało być żadnych dzieci!
- Dzieci? To są sk...ysyny nie dzieci! Laughing



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Rooney102
Mlodszy Pilot



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:17, 17 Mar 2008    Temat postu:
 
Blondynka przyszła do apteki.
- Czy są testy ciążowe?
- Są
- A trudne są pytania?



Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Polish Assassin
Administrator



Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Newcastle upon Tyne
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:51, 17 Mar 2008    Temat postu:
 
Rooney102 napisał:

Blondynka przyszła do apteki.
- Czy są testy ciążowe?
- Są
- A trudne są pytania?



Ten jest naprawde dobry Laughing



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:13, 18 Mar 2008    Temat postu:
 
kawał z blądynką killer:)

Powrót do góry
sophiedemartiniz
Gość






PostWysłany: Czw 17:32, 03 Kwi 2008    Temat postu:
 
Dyrektor do pracownika:

- Panie, pan wszystko robi powoli - powoli pan myśli, powoli pisze, powoli mówi, powoli się porusza! Czy jest coś, co robi pan szybko?

- Tak, szybko się, kurwa, męczę...

Powrót do góry
sophiedemartiniz
Gość






PostWysłany: Czw 17:34, 03 Kwi 2008    Temat postu:
 
Mąż do żony:
- Jutro kupię kilka kondomów o różnych smakach, a ty po ciemku zgadniesz jaki to smak...
Żona:
- OK.
Na drugi dzień, żona próbuje i mówi:
- Serowo-cebulowe???
Mąż:
- GŁUPIA!!! Jeszcze nie założyłem !!!

Powrót do góry
sophiedemartiniz
Gość






PostWysłany: Czw 17:36, 03 Kwi 2008    Temat postu:
 
Głuchoniemy przychodzi do apteki, żeby kupić prezerwatywy. W żaden sposób nie może porozumieć się z aptekarzem. Nawet na półce nie ma wystawionych żadnych opakowań z kondomami. Klient wyciąga więc narzędzie na ladę i kładzie przy nim 10 zł. Aptekarz patrzy, patrzy, też wyciąga penisa na ladę i kładzie 10 zł. Później chowa przyrodzenie, zabiera swój banknot i banknot głuchoniemego. Gość się wkurzył. Macha rękoma, przeklina w języku migowym. Aptekarz na to:
-Jak nie umie się przegrywać, to się nie zakłada!

Noc poślubna. Panna młoda ciągle jest nienasycona. Jeden raz, drugi raz, trzeci...szósty! Nad ranem żona w końcu zasypia. Mąż cichutko wstaje i idzie do toalety. Minęło pięć minut - męża nie ma, piętnaście, dwadzieścia! Żona budzi się i zaczyna go szukać. Widzi, jak ten w toalecie grzebie w bokserkach i szepcze:
- No, dalej mały! Nie bój sie, wychodź! Mówię poważnie - ona usnęła....

Trzech braci spało na wersalce przy meblościance, za którą "figlowali" rodzice. W pewnym momencie tuż koło głowy jednego z nich spadł kwiatek w doniczce, za chwilę drugi...
- Wiecie co - mówi najstarszy z braci - przesuńmy tę wersalkę pod drugą ścianę ...Jednego zmajstrują, a trzech zabiją!!

Powrót do góry
Ratucus
Mlodszy Pilot



Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznan
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:04, 22 Wrz 2008    Temat postu: Golf Sypialniany
 
1. Gracz musi posiadać własny sprzęt: kij i dwie piłki.
2. Gra na polu rozpoczyna się po otrzymaniu zezwolenia od właściciela dołka.
3. W odróżnieniu od golfa trawiastego w golfie sypialnianym grający ma wprowadzić kij do dołka a piłki pozostają na zewnątrz.
4. Regulaminowy sprzęt ma posiadać twardy trzonek. Właściciel dołka posiada prawo sprawdzenia twardości trzonka kija przed rozpoczęciem gry.
5. Właściciel pola ma prawo ograniczenia długości kija w celu uniknięcia uszkodzenia dołka.
6. Zasada gry jest wprowadzenie kija jak największa ilość razy aż do momentu, gdy właściciel pola będzie zadowolony i tak grający jak i właściciel pola uznają grę za zakończona. Nie uzyskanie pozytywnego rezultatu może spowodować, ze grający nie uzyska w przyszłości zezwolenia do gry na polu.
7. Za sprzeczne z dobrymi zasadami uważa się rozgrywanie dołka niezwłocznie po przybyciu na pole. Doświadczeni gracze poświęcają znaczna ilość czasu na podziwianie pola. Specjalnie dużo uwagi przyciągają zwłaszcza wspaniale ukształtowane bunkry.
8. Ostrzega się grających przed opowiadaniem właścicielowi, na którym aktualnie ma być gra o innych polach, na których grający gra lub gra regularnie. Wyprowadzony z równowagi właściciel pola może uszkodzić sprzęt gracza.
9. Na wszelki wypadek gracz powinien być zaopatrzony w odpowiednia odzież gumowa.
10. Gracz winien zawsze dokładnie sprawdzać czy jego czas gry jest właściwie ustalony, zwłaszcza gdy gra ma się odbyć na polu po raz pierwszy. Znane są przypadki zdenerwowania graczy, którzy stwierdzili, ze inny gracz gra na polu uznanym za jego własne.
11. Każdy gracz powinien wiedzieć, ze pole nie zawsze jest dostępne do gry. Niektórzy gracze czują się niezadowoleni jeżeli stwierdza, ze pole czasowo nie nadaje się do gry. Zaawansowani gracze stosują w tym przypadku grę alternatywną.
12. Gracz winien otrzymać zezwolenie właściciela pola do gry na tylnym dziewiątym dołku.
13. Regulamin zaleca powolna grę, grający musi jednak być przygotowany do szybszego tempa gry przynajmniej okresowo jeżeli takie będzie życzenie właściciela pola.
14. Zagranie gry kilka razy w czasie tego samego meczu jest porównywalne z "hole in one" w golfie trawiastym.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Niedzwiedzica
Gość






PostWysłany: Wto 8:16, 24 Mar 2009    Temat postu:
 
Pewien facet miał trzy przyjaciółki...

W którymś momencie musiał się zdecydować, którą z nich poślubić. Dlatego postanowił zrobić test. Każdej dał po 4 tysiące złotych i czekał, co będzie.

Pierwsza przyjaciółka poszła do sklepu, kupiła sobie suknie, piękny kapelusz. Poszła do fryzjera, solarium i kosmetyczki. Wraca i mówi: - Chce być najpiękniejsza, ponieważ cię kocham!

Druga przyjaciółka poszła do sklepu. Kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo i tysiąc puszek piwa. Wraca i mówi:
- To moje prezenty dla ciebie, ponieważ cię kocham!

Trzecia przyjaciółka wzięła pieniądze, zainwestowała. W krótkim czasie zarobiła 250 procent. Pieniądze znów zainwestowała i tak je pomnożyła, że dorobiła się wielkiego majątku. Wraca i mówi:
- Ja te pieniądze zainwestowałam i zarobiłam tyle, aby wystarczyło na naszą wspólną, szczęśliwą przyszłość, ponieważ cię kocham.

Facet był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami. Przemyślał wszystkie za i przeciw i...
ożenił się z tą, która miała największe cycki.

Morał: mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, nie lecą na pieniądze...

Powrót do góry
Andrusza
Gość






PostWysłany: Pią 17:50, 27 Mar 2009    Temat postu:
 
Dobra dyplomacja - powiedzieć komuś spierdalaj w taki sposób, aby poczuł się podekscytowany zbliżającą się podróżą. Smile

-------------------

Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jessss, wygrałem w lotto, jest, udało się: sześć, szóstka! - wydziera się zadowolony z siebie.
Patrzy, a żona siedzi smutna i płacze.
- Co się stało? - pyta.
- Mama mi dziś umarła - odpowiada żona.
Facet wrzeszczy:
- Yessssssssssss, kurwa, kumulacja!

---------------------

Z pamiętnika amerykańskiego żołnierza:

Poniedziałek:

Ale impreza- pijemy z Polakami

Wtorek:

Ja pierdolę, jaki kac, nie wytrzymam i chyba umrę

Środa:

I znów ekstra zabawa, bo pijemy z Polakami

Czwartek:

Kurwa, czemu nie umarłem we wtorek....


-------------------------

Wysoko w górach, hen wysoko w lodowej grocie siedzą dwa straszliwe Yeti i obgryzają kosteczki.
Mniejszy straszliwy Yeti przerywa na chwilę i pyta większego:
- Tato, a powiedz mi, po co my się tak ukrywamy przed człowiekami, co?
Są takie małe! Przecież i tak je w końcu zjadamy, tak? Dlaczego napadamy na nich od tyłu?
- Bo widzisz, synku - odpowiada większy straszliwy Yeti dokładnie
oblizując palce - lepiej smakują nie obesrane.

Powrót do góry
jasio2000k
Mlodszy Pilot



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Langley Berkshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:56, 26 Lip 2009    Temat postu:
 
Jest sobie czerwony kapturek. Pewnego razu babcia mowi do kapturka. Pamietaj corcia nie wracaj przez las bo tam jest wilk i ci zgwalci. Dobrze babciu pojde inna droga. No i czerwony kapturek popierdala i widzi dwie drogi przez las albo inna droga, ale ta druga jest 5km wiecej, wiec decyduje sie isc przez las w pewnym momencie wyskakuje wilk!!! . Czerwony kapturek przypomnial sobie slowa babci i powoli podnosi sukienke do gory i zdejmuje majtki a wilk na to TY POJEBANA JESTES!!, SRAC TU PRZYSZLAS? DAWAJ KOSZYK!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Polish Cavalry Strona Główna -> Luźne Rozmowy Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy